Hej kochani:)
Postanowiłam zdać Wam małą relację z mojego tegorocznego podróżowania:) Wycieczka nie była długa, ale w ciągu kilku dni udało mi się pozwiedzać sporo rzeczy:) Zainteresowanych zapraszam do czytania i oglądania:)
Naszą podróż zaczęliśmy od miejsca, które bardzo chciałam zobaczyć a nigdy nie miałam okazji, a mianowicie od OGRODZIEŃCA.
Zanim zaczęliśmy łazić po ruinach, zwiedziliśmy park miniatur, który był w cenie Złotego biletu.
Uważam, że nie ma sensu pokazywanie Wam każdej miniatury z osobna, bo co to później będzie za frajda tam jechać:) Pokaże Wam jedynie te, które robią największe wrażenie:)
Po parku miniatur udaliśmy się na ruiny zamku:)
W cenie biletu było także zwiedzanie jakiś sal z eksponatami, ale już nie pamiętam jakie to były i sala tortur:)
Jednak zdjęcia z sali tortur nie za bardzo wyszły więc nie będę wrzucać.
Ruiny zamku w Ogrodzieńcu mają swój urok i warto tam pojechać choćby po to, żeby porobić fajne zdjęcia:)
Udało nam się trafić akurat na pokaz rycerzy
Potem udaliśmy się do Grodu Birów, bo to również było w cenie Złotego biletu
Po Ogrodzieńcu udaliśmy się na pole namiotowe w Będkowicach, gdzie spaliśmy pod takimi ładnymi skałami
Następnego dnia udaliśmy się na Pustynię Błędowską, do Groty Łokietka, a wieczorkiem do Krakowa
Nocowaliśmy w pokoju gościnnym jednego z akademików, gdzie wystrój był jak w 3-gwiazdkowym hotelu, a następnego dnia udaliśmy się na lotnisko w Balicach i do domu. Niestety naszą wycieczkę przerwały sprawy osobiste, ale udało nam się dokończyć ją w późniejszym terminie. Dalsza część wycieczki zostanie opisana w następnym poście:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz