Na Wielkanoc postanowiłam posiać rzeżuchę w mojej kurce i tak to mniej więcej wyglądało:)
Lubię takie dekoracje:)
Mojemu narzeczonemu zrobiłam prezent, który ucieszył nas oboje...
a mianowicie była to Jenga:D:D:D Oczywiście nie oryginalna, ale ta również powoduje że gra jest mega ekscytująca:)
A ja dostałam mnóstwo słodyczy jak zawsze...a potem dupa rośnie:P
Dostałam też perfumy idealne do torebki....
i hm...ktoś mnie chyba próbuje rozpić:) najlepsze jest to, że nie chodzi tu o alkohol, tylko o tą przesłodką buteleczkę, którą pewnie na coś przeznaczę:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz