Któregoś tam razu kupiłam książki, za wszystkie zapłaciłam ok. 20 zł
aaaa od koleżanki dostałam próbkę szamponu...ciekawe czy fajny
w Auchanie kupiłam takie oto wkrętki
Przejdźmy do big promo w Rossmannie. W pierwszym tygodniu kupiłam tylko bibułki matujące w cenie 2,89 za jedno opakowanie i podkład z Rimmela Wake me up za 21,39
W kolejnym tygodniu była promocja na tusze, cienie, eyelinery itp. Kupiłam tusz z Miss Sporty za ok. 8 zł-uwaga! ma mega wielką szczotę
Wodoodporny eyeliner z Wibo za 4 zł...chciałam zwykły ale był wykupiony więc wzięłam ten
Biała kredka z Miss Sporty za 4,58
i eyeliner w pisaku, również z Miss Sporty za 7,90
Balsam do ust z Miss Sporty 02 za 4,07
Szminka z Miss Sporty odcień 052 Peachy Kiss za 5,25
Top coat z Miss Sporty za 4,08
Lakier z Wibo za 3,56
Ozdoby do paznokci za 5,40
Przyrząd do zdobienia paznokci za 4,33
Dużo tego :) ja się nie złamałam i nic nie kupiłam. Stwierdziłam, że i tak mam za dużo wydatków...
OdpowiedzUsuńFajne ! Szminki mają piękne kolory !
Niestety zawiodłam się na białej kredce z Miss Sporty. A o top coat słyszałam wiele dobrego - jak tylko skończy mi się moja Sally Hansen na pewno go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń