Łączna liczba wyświetleń

piątek, 24 października 2014

Projekt denko

Peeling do ciała z Bielendy

Ja już chyba wypowiadałam się jakiś czas temu na temat tego peelingu, który wg mnie jest wart uwagi. Miałam już trzy z tej serii więc to chyba o czymś świadczy:P Peeling przecudownie pachnie, zdziera martwy naskórek i zostawia tłusty film dając nawilżenie, przez co nie musimy już później używać masła do ciała. 



Szampon z Farmony Herbal Care 

To co mi się najbardziej spodobało w tym szamponie to chyba to, że ma fajne apteczne opakowanie. Łazienkę mam w beżo-brązach, więc fajnie to wygląda:) Szampon miał wzmocnić moje włosy i zapobiec wypadaniu, ale jakoś nie zauważyłam żeby coś szczególnego z nimi robił. Jeśli chodzi o zapach to był on bardzo ziołowy, jednak mi to nie przeszkadzało



Eyeliner z Wibo

Był to mój pierwszy eyeliner i cieszę się że po niego sięgnęłam, bo jego cieniutki pędzelek ułatwia robienie kreski. Mam teraz ten sam, tyle że wodoodporny




Peeling myjący z Joanny

Ahhh uwielbiam ten peeling. Po zmieszaniu z wodą fajnie się pieni no i ten zapach:D Mój ulubiony to kiwi oraz żurawina:)




Krem do stóp z Marizy

Zbyt dużo nie wypowiem się na temat tego kremu, bo takie kremy żeby coś dawały muszą być używane systematycznie, a ja ze systematyką mam zawsze problem. 



Suchy szampon z Isany

Fajny, aczkolwiek wolę ten z Batiste



Lakier z Marizy

Lakierów z Marizy trochę posiadam i trochę zdążyłam już wykończyć ze względu na ich małą pojemność. Fajne kolory, jednak lakiery trzymają się góra 3 dni:(


Transparentny puder z My Secret

Żałuję, że mi się skończył bo do Natury nie mam zbytnio po drodze, ale muszę jakoś przeżyć. Potrzebowałam pudru matującego, a on świetnie się sprawdzał w tej roli