Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 29 stycznia 2013

Pierwszy haul na nowym blogu

No pisać pracy już mi się nie chce, spać też nie bardzo, ale zaraz i tak idę się położyć:) Postanowiłam Wam wrzucić zbiorczy haul z kilku dobrych miesięcy. Ale oczywiście zapomniałam o dżinsach z F&F, które mogłyście zobaczyć w poprzednim poście no i o mojej sweetaśnej koszuli nocnej w niebieskie serduszka:D Pewnie po drodze zapomniałam jeszcze o jakiś kosmetykach i innych rzeczach, ale tak to już bywa niestety.



Zapytacie pewnie po co mi w zimie taki lakier do paznokci. A no po to, że gratis do niego dołączony był szklany pilnik do paznokci
Niestety pilnika już nie ma bo Jackie zrzuciła go na ziemię i jak to szkło po prostu się rozbił:( Na szczęście na święta dostałam nowy szklany pilnik:)

Perfumy z Biedrony. Kosztowały grosze, bo jakieś może 6-7zł, tyle że jest to malutki flakonik. Ale zapach boski...mega słodki, czasem aż za bardzo. Ale lubię go...przynajmniej poprawia mi humor w zimowe dni

Kolejne mleczko do demakijażu z Be Beauty. Lubię go, choć szczypie w oczy

Żel pod prysznic z Biedronki. Ładnie pachnie no i jest tani:)

Masło do ciała kakao+masło shea
FUJ FUJ FUJ
Nie wiem czemu niektórzy się nim zachwycają
Mi to masło śmierdzi
Eh kupione na promo, mega wielki pojemnik
Będę go chyba zużywać kilka lat:/

Świeczka z Biedronki
Jeśli jeszcze jej nie miałyście, lećcie szybko do Biedronki
Czemu? Bo ten zapach jest cudowny
Roznosi się po całym mieszkaniu
No dobra, pokój w akademiku nie jest jakoś mega duży
ale zapach na prawdę się roznosi:)


Marzyła mi się fioletowa torebka
Więc mam:)
Kupiona u chińczyka
za 30 parę złotych:)
PS. Mieści się format A-4

Ja to mam talent w robieniu zdjęć ehhh
Co to niby ma być?
Ciężko się skapnąć po takim zdjęciu
Jest to oczywiście komin
Zrobiony na drutach przez moją mamę
Mega ciepły:)

Peeling do stóp z Be Beauty
Hm...chyba zmienili opakowanie
Pytanie czy formułę też
Używacie? Wiecie coś na ten temat?

Mimo że mam już małą czarną musiałam ją kupić
Przyda się na obronę:)
Oczywiście z F&F:D



Miałam do wykorzystania kartę podarunkową z Reserved, którą dostałam na święta
Kupiłam tylko tą bluzkę
Spodobał mi się kolor:)





 

Bluzka kupiona specjalnie na sylwka w Metro Underground
Za jakieś 40 parę złotych
Spodnie kupione w Auchanie za 35 zł

Piżamka kupiona w Auchanie za 25 zł

Szybki strój dnia

Hej robaczki:) Co u Was?
Ja sobie siedzę i piszę pracę...no dobra, nie centralnie teraz, ale zrobiłam sobie małą przerwę w pisaniu:P Oj za dużo tych przerw. Praca się posuwa do przodu (całe szczęście), w przyszłym tygodniu muszę już oddać do sprawdzenia część teoretyczną.Na szczęście dzisiaj pokazały się wyniki z jednego przedmiotu iiiii? ZALICZYŁAM:D Przynajmniej to z głowy. Więc można powiedzieć, że sesja już prawie zamknięta:) Jeszcze tylko zaliczyć seminarium dyplomowe no i pozałatwiać wpisy:) Ale kurcze...z pracą są lekkie problemy, bo nie wiem czy się wyrobię, z praktykami też pełno niejasności...mimo że skończyłam administrację to zaczyna mnie wkurzać ta cała biurokracja ehhh. Wszystko muszę pozałatwiać w lutym. Ale jakby nie było to jest to 28 dni, więc powinnam się jakoś wyrobić do marca. Oby...
W ogóle czytając Joy'a natknęłam sie na adres pewnej strony
http://psimadethis.com/
Jakoś nie mam za bardzo czasu, żeby się zagłębić w przeglądanie tej strony, ale może znajdziecie tam mnóstwo inspiracji do tworzenia biżuterii itp. Ja sobie potworze hm....w kwietniu? albo może dopiero po obronie:/


Dobra szybki OOTD:)

Sweterek zrobiony przez moją mamę
Pasek-prezent
Dżinsy-F&F
Złota torebka-prezent
Mówiłam, że będzie szybko?
Pozdrawiam:)

piątek, 25 stycznia 2013

Hej:)
Czy Was też tak wkurzają tegoroczne wyprzedaże? Niby ceny są fajne, ale jakoś nie ma nic takiego, co by mnie urzekło. Albo się starzeję, albo jestem za bardzo wymagająca albo to i to. W sumie udało mi się upolować zaledwie kilka rzeczy, ale o tym będzie w osobnym poście.


No cóż...jak wiecie dostałam na święta kartę podarunkową z Reserved i na razie kupiłam tylko jedną bluzkę. Na szczęście karta jest ważna cały rok, więc może na letnich wyprzedażach jeszcze coś wyhaczę. Bo tak to kiepsko kurcze:(
W ogóle mam takiego lenia, że masakra...no ale to jak zawsze, gdy mam pisać pracę:P Mój facet pojechał do pracy, a ja sobie siedzę, popijam wiśniowo-jogurtową herbatkę i oglądam Seks w wielkim mieście:)
Serial, nie film. Chociaż film też mi się podobał:) Ale wróciłam znów do serialu. W ogóle mam strasznie dużo zaległości. Czekają na mnie książki do przeczytania, w sumie to trzy plus jeszcze jeden poradnik. Wśród tych książek znajduje się trzecia część Grey'a. Polubiłyście tą sagę? Mi sie w sumie najbardziej pierwsza część podobała, druga troszkę mniej, zobaczymy co będzie z trzecią:)
Dobra...idę się za coś pożytecznego zabrać:)
Pozdrawiam:)

środa, 23 stycznia 2013

Prezenty świąteczne 2012








Oprócz tego dostałam telefon, doładowanie, kartę upominkową z Reserved i parę drobiazgów:)

Prezenty urodzinowe

No tak...urodziny miałam w listopadzie ale chcę ponadrabiać zaległości:)
Tak więc zaczynam:)



Od psiapsiółki mojej kochanej dostałam żel pod prysznic oraz pastylkę do kąpieli z Yves Rocher o zapachu pieczonych jabłek w karmelu:D Mniam:D Tzn nie żebym próbowała, ale pachnie to nie tylko słodko, ale i orzeźwiająco:) Dobry wybór:)


Od chrzestnej dostałam taką oto filiżaneczkę i pieniążki



Od jednego z braci dostałam książkę Maćka Frączyka, którego kanał serdecznie polecam. Tylko apel do Maćka: Mam nadzieję, że Twoja kolejna książka będzie zdecydowanie grubsza, bo tą przeczytałam w ciągu jednego wieczoru:D
Oprócz tego braciszek podarował mi taki mini zestaw do robienia biżu



Od drugiego brata dostałam nową Chmielewską




Od kuzynek dostałam zrobionego na szydełku aniołka i dzwonek



A od mojego faceta (wtedy jeszcze to nie było oficjalne) dostałam misia i bukiet prześlicznych kwiatów.



PS. Niech Was nie zmyli napis na kokardce, którą ma miś. W ciąży nie jestem:P
Witajcie kochani:D
Wracam do Was po długaśnej przerwie z całkiem nowym blogiem. Oczywiście tematyka pozostaje bez zmian, bo moda i uroda to coś co zawsze będzie moją pasją:) Czemu nowy blog? Bo mniej więcej w połowie listopada zaczęłam nowy etap w swoim życiu:) Oczywiście stare sprawy chciałoby się zakończyć jednak niestety ktoś mi w tym usilnie próbuje przeszkodzić. Koszmary z przeszłości wracają i nie mam na nie wpływu. Rozmowy ani wyjaśnienia nie pomagają, olewanie też nie. Eh...faceci....No dobra, nie wszyscy są tacy źli, bo od listopada jest taki jeden w moim życiu i coś czuję, że to jest to:D Czujemy jakbyśmy się znali od zawsze i jesteśmy tacy do siebie podobni że masakra:) Dlatego wraz z Nim moje życie znów nabrało kolorów, w tym samym czasie co go poznałam rozwiązały się inne moje problemy, także jest dobrze:) A byłoby lepiej gdyby nie ta zasrana przeszłość:/ No ale listopad listopadem, a mamy już koniec stycznia...no ale jak wiecie...ostatni rok studiów, przedostatnia sesja, pisanie pracy itp. Swoją drogą myślałam że na ostatnim roku studiów będzie łatwiej, a to był najgorszy semestr z całych pięciu lat studiowania. Serio Wam mówię...Postaram się systematycznie pisać, ale czy się uda zobaczymy. Dalej nie mam pracy napisanej i to mnie martwi. No i czekam jeszcze na wyniki z dwóch przedmiotów. Oby tylko zaliczyć:)