W końcu musiałam tutaj zajrzeć....jakoś dni mi lecą (zostało mniej niż 150 dni do ślubu!!!), praca, dom, praca, dom i tak w kółko. Ostatnio weekendy spędzamy z moim narzeczonym na basenie....jakoś przestałam się przejmować swoją nadwagą i pokazuję się w stroju kąpielowym. A co mi tam, najważniejsze żeby czerpać radość z takiego spędzania wolnego czasu, poza tym ruch jeszcze nikomu nie zaszkodził:P
Co do przygotowań ślubnych....sala jest, zespół jest, kamerzysta i fotograf też, samochód też wynajęty, zaproszenia, winietki i zawieszki na wódkę są, w poniedziałek czeka mnie pierwsza przymiarka sukni, a w maju mamy ostatnie spotkanie z paniami z poradni życia rodzinnego:P Super...posłuchamy sobie o naturalnych metodach antykoncepcji:P Nie mam w ogóle jeszcze dodatków kupionych....ani bielizny, ani butów, ani biżu ani nic. Na szczęście welon i bolerko będę mieć szyte tam gdzie suknię.
Remont w domu dalej trwa. Ostatnio zachwycaliśmy się pięknymi czerwonymi tulipanami, które zakwitły przed domem. Anyway dużo roboty już za nami, ale jeszcze trochę zostało przed nami.
W pracy dobrze, dostałam umowę na czas określony, więc się cieszę:)
A teraz haul, bo się za bardzo rozpisałam na inne tematy:P
|
Pudełko na herbatę |
|
Kozaki z Deichmanna przecenione na ok. 80 zł |
|
Bransoletki które były przecenione jeszcze o połowę i kosztowały tylko ok. 2 zł |
ROSSMANN
|
Dwa żele pod prysznic z Isany-każdy po 2,50 zł, lakier do frencha i szampon koloryzujący |
SH
HOME&YOU
NATURA (promocja -40% przy zakupie co najmniej 2 kosmetyków kolorowych)